Najwięcej przyjemności i radości sprawia nam dzielenie się z wami świadectwami tego jak Bóg jest wierny!!!

Radość przynosi nam również fakt, że są to już trzecie pokolenia - nasze dzieci rodzą dzieci - oczywiście mówimy o Duchu cały czas !!!
To jest właśnie uczniostwo my prowadzimy kogoś, uczymy tego czego już sami się nauczyliśmy aby ciało Chrystusowe szybciej doszło do pełni myśli Chrystusowej i jednej myśli (jak pisał Paweł w liście do Koryntian 1:10) a te osoby przekazują to dalej!!
A teraz kochani do tych, którzy już od długiego czasu są na nowo narodzonymi ludźmi ale gdzieś po drodze zastygli i zaczęli tłumaczyć brak mocy Słowa Bożego w swoim życiu. Słowo Boże jest całkowitym autorytetem i jeśli ono coś mówi to tak jest i Amen!! Jeżeli Jezus dał nakaz uczniom aby szli na cały świat - to ten nakaz jest do nas - przyczyną, że nie widzimy tego w naszym życiu jest to, że zaczęliśmy tworzyć swoje własne wytłumaczenia dlaczego to nie jest do nas!!
Niestety często jest tak, że te warownie budowaliśmy latami - dlatego teraz trzeba czasu, odnawiania umysłu do zgodności ze Słowem Bożym i wykonastwa Słowa z waszej strony aby te warownie zburzyć. Dziedziczymy obietnice przez wytrwałość i wiarę - więc jak mówi, Curry Blake: Jeśli nie widzisz czegoś w swoim życiu co Słowo Boże mówi, że powinieneś mieć, to z powodu niewiary - ustal w co nie wierzysz i wyeliminuj to!!
Nie bądź bratem Syna marnotrawnego - ale stań się pełnoprawnym Synem - całe dziedzictwo jest Twoje!!

Dzisiaj pierwsze świadectwo Ewy - znajomej i duchowej córki Agi - Ewa nie miała jeszcze nawet okazji wgłębić się w nauczania Brata Currego - Aga przekazuje jej to czego się od nas i brata Currego nauczyła w połączeniu z jej doświadczeniem i bataliami jakie przeszła aby być w tym miejscu gdzie jest dzisiaj!!
Świadectwo uzdrowienia stopy: Kasia skaleczyła się nad morzem w stopę. Skaleczenie było dotkliwe, dziewczyna nie mogła stanąć na stopie i zapowiadała się poważna infekcja. Kiedy ból był już bardzo dotkliwy, jej siostra zaproponowała modlitwę. Dopiero poznaje nauczania Currego i to co miała zamiar zrobić było dla niej czymś zupełnie nowym. Położyła ręce na stopę siostry. Pomodliła się. Kasia poczuła że ból odszedł, a następnego dnia rana była zasklepiona!! Chwała Ci Panie za uzdrowienie nogi Kasi! Tylko Ty możesz takie rzeczy!!!

Radość przynosi nam również fakt, że są to już trzecie pokolenia - nasze dzieci rodzą dzieci - oczywiście mówimy o Duchu cały czas !!!
To jest właśnie uczniostwo my prowadzimy kogoś, uczymy tego czego już sami się nauczyliśmy aby ciało Chrystusowe szybciej doszło do pełni myśli Chrystusowej i jednej myśli (jak pisał Paweł w liście do Koryntian 1:10) a te osoby przekazują to dalej!!
A teraz kochani do tych, którzy już od długiego czasu są na nowo narodzonymi ludźmi ale gdzieś po drodze zastygli i zaczęli tłumaczyć brak mocy Słowa Bożego w swoim życiu. Słowo Boże jest całkowitym autorytetem i jeśli ono coś mówi to tak jest i Amen!! Jeżeli Jezus dał nakaz uczniom aby szli na cały świat - to ten nakaz jest do nas - przyczyną, że nie widzimy tego w naszym życiu jest to, że zaczęliśmy tworzyć swoje własne wytłumaczenia dlaczego to nie jest do nas!!
Niestety często jest tak, że te warownie budowaliśmy latami - dlatego teraz trzeba czasu, odnawiania umysłu do zgodności ze Słowem Bożym i wykonastwa Słowa z waszej strony aby te warownie zburzyć. Dziedziczymy obietnice przez wytrwałość i wiarę - więc jak mówi, Curry Blake: Jeśli nie widzisz czegoś w swoim życiu co Słowo Boże mówi, że powinieneś mieć, to z powodu niewiary - ustal w co nie wierzysz i wyeliminuj to!!
Nie bądź bratem Syna marnotrawnego - ale stań się pełnoprawnym Synem - całe dziedzictwo jest Twoje!!

Dzisiaj druga część świadectwa Ewy - znajomej i duchowej córki Agi!

Uzdrowienie dziecka: Córka chorowała. Dopadł ja katar, podwyższona temperatura. Mama kładąc dziecko spać powiedziała: teraz się pomodlę o twoje zdrowie, a rano wstaniesz zdrowa. - ale naprawdę mamo? - naprawdę. Czy ja cie kiedyś okłamałam? Zawsze jest tak jak mowie, tak? - tak. Mama pomodliła się o córkę. Do tej pory nigdy wcześniej nie obiecywała swoim dzieciom czegokolwiek, czego nie mogła im zapewnić. Zawsze obiecując coś, musiała mieć 100% pewności, ze tak właśnie będzie. Nie było dla niej łatwe oddać kontrolę i całkowicie zaufać Ojcu, ale zrobiła to! Dziewczynka rano obudziła się zdrowa

Świadectwo zmiany decyzji. W kręgu rodzinnym rozwijała się pewna sytuacja. Patowa. Nikt nie chciał ustąpić. Każdy miał swoje racje. Dla Ewy brak rozwiązania jak i proponowane rozwiązanie nie było dobrym wyjściem z sytuacji. Nie wiedząc co dalej robić, powierzyła sprawę Bogu. Po niedługim czasie okazało się że ta druga strona zmieniła zdanie o 180 stopni i sytuacja została rozwiązana pomyślnie dla każdej ze stron. Niemożliwe stało się możliwe! Tylko dzięki Tobie Ojcze! Dziękuje Tato!!!